Fundacja KS Hetman Zamość – Lutnia Piszczac 4 : 1 (2 : 1)
Bramki: 0 : 1 Piotr Kucharzewski (4′), 1 : 1 Filip Drozd (20′), 2 : 1 Filip Drozd (40′), 3 : 1 Damian Kupisz (58′), 4 : 1 Przemysław Kanarek (76′)
Niewykorzystany rzut karny: Damian Artymiuk (4′) – obrona bramkarza – dobitkę wykorzystał Piotr Kucharzewski)
Hetman: Kacper Skrzypek – Łukasz Bubeła, Szymon Solecki, Przemysław Kanarek, Maciej Markowski (od 69′ Hubert Czady), Łukasz Kamiński, Damian Baran (od 62′ Michał Luterek), Damian Ziółkowski, Błażej Omański (62′ Damian Otręba), Damian Kupisz, Filip Drozd (od 78′ Norbert Myszka). Trener: Marek Motyka
Lutnia: Robert Kijora – Daniel Czechowski (od 70′ Artem Prikolota), Piotr Kurowski, Damian Borowik, Iwo Czumer, Damian Artymiuk, Rafał Andrzejuk, Jakub Magier, Marcin Wieliczuk (od 75′ Dawid Kasprowicz), Dima Didenko (od 60′ Adrian Soćko), Piotr Kucharzewski (od 60′ Sebastian Mikocewicz). Trener: Jacek Syryjczyk
Sędzia główny: Jakub Bancerz, sędziowie asystenci: Karol Bancerz i Rafał Czubiel (KS Lublin). Widzów: 400
MEDIA PODAŁY
Portal internetowy lubsport.pl: Piłkarze Marka Motyki o trzy trafienia lepsi od Lutni
Po czterech minutach meczu Hetman Zamość – Lutnia Piszczac kibice gospodarzy przecierali oczy ze zdziwienia. Po golu Piotra Kucharzewskiego przyjezdni wygrywali 1:0. Jeszcze przed przerwą Roberta Kijorę dwukrotnie pokonał jednak Filip Drozd, a w drugiej odsłonie bramki strzelili także Damian Kupisz i Przemysław Kanarek. Podopieczni Marka Motyki ograli niżej notowanego rywala 4:1.
KOMENTARZE TRENERÓW
Krzysztof Krupa (asystent Marka Motyki): – Wyszliśmy na mecz zdekoncentrowani. Po naszej niefrasobliwości i głupim faulu Lutnia miała rzut karny. Kacper Skrzypek obronił strzał z jedenastego metra, ale zabrakło nam asekuracji i jeden z rywali zdążył z dobitką. Dla nas był to zimny prysznic. Później z rzutu rożnego dośrodkował Damian Ziółkowski, a głową do siatki trafił Filip Drozd i to podziałało na nas pobudzająco. Od tego momentu kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku i stworzyliśmy sobie kilka okazji. Asystę przy bramce na 2:1 zanotował aktywny Błażej Omański. Nasza gra wyglądała coraz lepiej, a w drugiej odsłonie zdominowaliśmy rywala. Mogliśmy zdobyć więcej goli, jednak brakowało nam spokoju. Skończyło się wynikiem 4:1 i z przebiegu gry zasłużyliśmy na komplet oczek. W tabeli niby wszystko jest jasne, ale o awansie zadecyduje końcówka sezonu.
Piotr Kurowski (asystent Jacka Syryjczyka): – Bardzo dobrze rozpoczęliśmy ten mecz. Skorzystałem z przechwytu na trzydziestym metrze przed naszą bramką i długim podaniem otworzyłem drogę do bramki Kubie Magierowi. Ten został sfaulowany, a karnego na raty wykorzystali Damian Artymiuk z Piotrem Kucharzewskim. Poza pierwszym golem Hetmana, przy którym niewiele mogliśmy zrobić, do pozostałych mam sporo zastrzeżeń, przede wszystkim do siebie. Mecz mógł się ciekawie ułożyć, gdyż w 50′ Damian Borowik miał przed sobą tylko bramkarza po dośrodkowaniu Kuby Magiera. Niestety strzał z głowy wylądował w rękawicach bramkarza. W drugiej połowie, przy wyniku 3:1, daliśmy pograć wszystkim rezerwowym, ponieważ przed nami mecz z Chełmianką. Kibice mogą być sfrustrowani naszymi wynikami, ale mogę zapewnić, że każdy wkłada sto procent sił, żeby karta się odwróciła. Pomimo wysokiej porażki i przewagi w posiadaniu piłki Hetmana dziękuję chłopakom za postawę i zaangażowanie włożone w dzisiejszy mecz. Cieszy to, że jesteśmy drużyną i zapraszamy wszystkich na niedzielne spotkanie z liderem.
Dziennik Wschodni Sport: Na górze ciągle bez zmian
Po 26 serii gier wszystko zostało po staremu, jeżeli chodzi o czołówkę tabeli. Chełmianka pokonała Ładę Biłgoraj 4 : 1, a Górnik II Łęczna wygrał z LKS Milanów 3 : 0. A to oznacza, drużyna Artura Bożyka cały czas wyprzedza lidera o cztery punkty
Kronika Tygodnia i Tygodnik Zamojski: z uwagi na rozegranie spotkania w środę – pomeczowych komentarzy nie zamieszczono.
W pozostałych spotkaniach XXV kolejki uzyskano wyniki:
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Powiślak Końskowola 4 : 1
Unia Hrubieszów – POM Iskra Piotrowice 1 : 2
Victoria Żmudź – Włodawianka Włodawa 0 : 1
Chełmianka Chełm – Łada 1945 Biłgoraj 4 : 1
Górnik II Łęczna – L K S Milanów 3 : 0
Kłos Chełm – Lewart Lubartów 1 : 2
Kryształ Werbkowice – Lublinianka Lublin 1 : 2
Polesie Kock – Stal Kraśnik 1 : 1
Tabela po XXVI serii spotkań (za www.polskieligi.net):
Statystyki dla „IV liga lubelska”
Lp. | Drużyna | M | Pkt | Z | R | P | Bz | Bs | RB | Forma (8 ost. spotkań) |
1 | Chełmianka Chełm | 26 | 69 | 22 | 3 | 1 | 78 | 14 | 64 | |
2 | Górnik II Łęczna | 26 | 65 | 21 | 2 | 3 | 67 | 28 | 39 | |
3 | Hetman Zamość | 26 | 58 | 18 | 4 | 4 | 64 | 22 | 42 | |
4 | Tomasovia Tomaszów Lubelski | 26 | 54 | 16 | 6 | 4 | 66 | 26 | 40 | |
5 | Stal Kraśnik | 26 | 51 | 15 | 6 | 5 | 59 | 32 | 27 | |
6 | Kryształ Werbkowice | 26 | 47 | 15 | 2 | 9 | 44 | 27 | 17 | |
7 | Lewart Lubartów | 26 | 43 | 12 | 7 | 7 | 42 | 31 | 11 | |
8 | Włodawianka Włodawa | 26 | 35 | 11 | 2 | 13 | 48 | 50 | -2 | |
9 | Łada 1945 Biłgoraj | 26 | 32 | 10 | 2 | 14 | 33 | 48 | -15 | |
10 | Powiślak Końskowola | 26 | 31 | 9 | 4 | 13 | 34 | 47 | -13 | |
11 | Kłos Chełm | 26 | 31 | 9 | 4 | 13 | 32 | 40 | -8 | |
12 | Lublinianka Lublin | 26 | 30 | 7 | 9 | 10 | 40 | 37 | 3 | |
13 | Unia Hrubieszów | 26 | 26 | 7 | 5 | 14 | 25 | 40 | -15 | |
14 | Polesie Kock | 26 | 25 | 6 | 7 | 13 | 49 | 63 | -14 | |
15 | Victoria Żmudź | 26 | 24 | 6 | 6 | 14 | 32 | 50 | -18 | |
16 | POM Iskra Piotrowice | 26 | 22 | 6 | 4 | 16 | 28 | 58 | -30 | |
17 | Lutnia Piszczac | 26 | 15 | 3 | 6 | 17 | 18 | 56 | -38 | |
18 | LKS Milanów | 26 | 3 | 0 | 3 | 23 | 18 | 108 | -90 | |
M- mecze, Pkt – zdobyte punkty, Z – zwycięstwa, R – remisy, P – porażki, Bz – bramki zdobyte, Bs – bramki stracone, RB = Bz-Bs, – zwyciestwo, – remis, – porażka |
Fakty – opinie – hipotezy
Drużyny które nie mają nic do stracenia (spadek Lutni z ligi jest praktycznie przesądzony) z reguły „chcą się postawić” wyżej notowanemu przeciwnikowi, a pretendentom do awansu jakim w tym przpadku był Hetman – w szczególności. Takie spotkanie dla zamojszczan powinniśmy rozpatrywać w kategorii „spotkań doświadczalnych”. To dla Hetmana możliwość zastosowania różnych wariantów taktyki i sprawdzania gry zawodników na różnych pozycjach by wykorzystać ich potencjał w zależności od taktyki i klasy przeciwnika. Te drużyny dzieli co najmniej różnica jednego poziomu, tak więc o końcowy wynik w takim meczu powinniśmy być spokojni. Tak było i w tym spotkaniu, chociaż brak koncentracji w pierwszych minutach meczu jaki przydarzył się Hetmanowi z silniejszym przeciwnikiem może decydować o końcowym wyniku. I nad tym elementem powinni popracować piłkarze, a sztab szkoleniowy przede wszystkim.U zawodników Hetmana daje się zauważyć w grze większą swobodę i pomysłowość. Chociaż przeciwnik starał się na niewiele pozwalać. Awans Hetmana co prawda nadal jeszcze teoretycznie możliwy, ale w takich spotkaniach nie ma presji wyniku, tu na dalszy plan odchodzi pytanie – ile strzelimy bramek ?,a każdy zawodnik ma możliwość zaprezentowania w grze o punkty swoje największe możliwości. I takie indywidualne próbki możliwości każdego zawodnika powinny być analizowane i dostrzegane przez trenerów. To ich domena. Oni decydują i przdatności zawodnika na danej pozycji Przeciętny kibic skupia się w zasadzie na grze całego zespołu i po zwycięstwie swojej drużyny często określa „wygraliśmy”, a jak wynik jest niekorzystny mówi „oni przegrali”. To prawo każdego kibica.
Zwycięstwo Hetmana z Lutnią zgodnie z oczekiwaniami, a środowego przeciwnika dla pretendenta do awansu można określić krótko – to był dobry sparingpartner do testowania i budowania sposobów oraz poprawy jakości gry.
MiT