Fundacja KS Hetman Zamość – Górnik II Łęczna 1:1 (0:1)
Bramki: 0 : 1 Patryk Orysz (45+1′), 1 : 1 Damian Otręba (53′)
Hetman: Kamil Tomczyszyn – Błażej Omański (od 68′ Norbert Myszka), Szymon Solecki (od 46′ Hubert Czady), Przemysław Kanarek, Michał Luterek, Łukasz Bubeła, Rafal Turczyn, Damian Baran, Damian Otręba (od 84′ Karol Tucki), Damian Ziółkowski, Filip Drozd (od 74′ Kamil Bukowski). Trener: Marek Motyka
Górnik: Maciej Wrzosek – Sebastian Marconi, Miłosz Turewicz, Jacek Tymosiak, Piotr Pacek, Bartlomiej Greniuk, Jakub Olszewski, Adrian Szczerba, Aleks Aftyka (od 40′ Mateusz Wawrzusiszyn), Kacper Duduś, Patryk Orysz (od 77′ Adam Kędzierski). Trener: Jacek Fiedeń
Żółte kartki: Szymon Solecki – Jacek Tymosiak, Adam Kędzierski, Patryk Orysz, Adrian Szczerba
Sędzia główny: Mateusz Złotnicki, sędziowie asystenci: Piotr Boryca i Maciej Grządziel (KS Lublin).
MEDIA DONIOSŁY:
Portal internetowy: lubsport.pl: Górnicy niemal pewni wicemistrzostwa! Hetman nie dał rady
Górnik II Łęczna w ostatnich meczach sezonu 2016/2017 musi radzić sobie bez zawodników z pierwszego zespołu. W pierwszą niedzielę czerwca tego faktu wykorzystać nie potrafili piłkarze Hetmana Zamość, którzy tylko zremisowali z zielono-czarnymi 1:1. Tym samym ekipa Jacka Fiedenia może być już niemal pewna drugiego miejsca w IV lidze.
KOMENTARZE TRENERÓW
Krzysztof Krupa (asystent Marka Motyki): – Ten remis trzeba szanować. Górnicy nie postawili wygórowanych warunków, ale umiejętnie przesuwali formacjami i zagęszczali pole gry. W pierwszej połowie mieliśmy słupek Szymona Soleckiego i poprzeczkę Damiana Ziółkowskiego. Niestety straciliśmy kuriozalną bramkę do szatni. Łęcznianie mieli jeden celny strzał i prowadzili 1:0. Gra toczyła się głównie w środku pola, choć to my mieliśmy więcej okazji. W drugiej odsłonie obraz gry zbytnio się nie zmienił. Byliśmy nieco częściej przy piłce i wyrównaliśmy, ale przyjezdni mieli piłkę meczową. W 90′ jeden z gości nie trafił w światło bramki. To był mecz na remis, ze wskazaniem na nas. Szanujemy ten punkt. Wynik nie krzywdzi żadnej ze stron.
Jacek Fiedeń (trener Górnika II Łęczna): – Wynik jest dobry, ale bardziej jestem zadowolony z postawy tego młodego zespołu. Graliśmy praktycznie samymi młodzieżowcami, poza Jackiem Tymosiakiem. Rozegraliśmy dobry mecz przeciwko faworyzowanemu Hetmanowi. Bramka dla nas padła po koszmarnej pomyłce bramkarza gospodarzy. Rywale trafili po błędzie Piotra Packa. Mieliśmy kilka sytuacji, lecz mamy ogromne problemy z napastnikami. Jestem zadowolony z postawy zespołu i z rezultatu. Zamościanie nie przestraszyli naszej młodzieży i to cieszy.
Portal internetowy: roztocze.net: Po dobrym i szybkim meczu Hetman Zamość zremisował z rezerwami Górnika Łęczna 1 : 1
Mecz mógł się podobać. Był szybki, nie brakowało twardej, agresywnej gry, a i kibice zadbali i godną oprawę spotkania. Piłkarzom Hetmana zabrakło trochę szczęścia w pierwszej połowie. Słupek po strzale z rzutu wolnego, poprzeczka po strzale Turczyna, minimalnie niecelne uderzenie Otręby. To wszystko zemściło się na zamościanach w doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy to bramkę zdobyli “górnicy”. Po zmianie stron szczęście dopisało Damianowi Otrębie, który w 53′ wyrównał dla Hetmana stan meczu.
Kronika Tygodnia: Czerwcowy Mikołaj
Po środowym blamażu i porażce z Kłosem Chełm 0 : 1 kibice Hetmana oczekiwali zwycięstwa w pojedynku z rezerwami Górnika Łęczna. Skończyło się remisem 1 : 1, a zamojska defensywa po raz kolejny sprezentowała rywalowi bramkę.
Tygodnik Zamojski: Hetman zdobył tylko jeden punkt w dwóch meczach. Straty bez konsekwencji
Najpierw była porażka z Kłosem, potem remis z Górnikiem II. Gdyby zamościanie walczyli o awans, byłby poważnie zagrożony. Niestety, od dawna grają o pietruszkę.
Trener Marek Motyka: – W końcówce mieliśmy wielki problem, jak dotrwać do końca. Solecki został zmieniony w przerwie z powodu kontuzji, Kanarek grał z kotuzją, Ziółkowski kulał, zespół się nam rozsypał. Brakuje też jakości. Mamy niedosyt, ale cóż. Łęczna przyjechała młodym składem, była ogromna szansa, aby wygrać, ale jak się nie ma co lubi, to się lubi co się ma.
W pozostałych spotkaniach XXXII kloejki uzyskano wyniki:
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Lewart Lubartów 2 : 2
Polesie Kock – Włodawianka Włodawa 3 : 1
Powiślak Końskowola – Lutnia Piszczac 3 : 0
Victoria Żmudź – Kryształ Werbkowice 2 : 4
Chełmianka Chełm – Kłos Chełm 6 : 1
POM Iskra Piotrowice – Łada 1945 Biłgoraj 1 : 1
Stal Kraśnik – L K S Milanów 14 : 0
Unia Hrubieszów – Lublinianka Lublin 1 : 2
Tabela po XXXII kolejkach spotkań:
RAZEM DOM WYJAZD MECZE BEZPOŚREDNIE
Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1. Chełmianka Chełm
32 85 27 4 1 99-17 13 2 1 59-15 14 2 0 40-2
2. Górnik II Łęczna
32 73 23 4 5 78-38 12 2 2 42-17 11 2 3 36-21
3. Hetman Zamość
32 69 21 6 5 85-30 12 2 2 48-19 9 4 3 37-11
4. Tomasovia Tomaszów Lubelski
32 65 19 8 5 87-32 10 3 3 45-15 9 5 2 42-17
5. Stal Kraśnik
32 60 17 9 6 81-39 12 1 3 62-25 5 8 3 19-14
6. Kryształ Werbkowice
32 57 18 3 11 55-37 11 0 5 35-14 7 3 6 20-23
7. Lewart Lubartów
32 51 14 9 9 58-44 8 5 3 32-16 6 4 6 26-28
8. Łada 1945 Biłgoraj
31 43 13 4 14 44-51 7 2 6 24-22 6 2 8 20-29
9. Kłos Chełm
32 39 11 6 15 40-53 7 2 7 13-16 4 4 8 27-37 2 6 2 0 0 3-1
10. Włodawianka Włodawa
32 39 12 3 17 51-66 6 2 8 30-39 6 1 9 21-27 2 0 0 0 2 1-3
11. Powiślak Końskowola
31 38 11 5 15 41-54 7 3 6 25-23 4 2 9 16-31 2 4 1 1 0 4-3
12. Lublinianka Lublin
32 38 9 11 12 48-47 3 8 5 17-19 6 3 7 31-28 2 1 0 1 1 3-4
13. Victoria Żmudź
32 33 9 6 17 44-61 5 3 8 21-28 4 3 9 23-33
14. Polesie Kock
32 32 8 8 16 58-73 5 5 6 30-31 3 3 10 28-42 4 9 3 0 1 10-6
15. POM Iskra Piotrowice
32 32 9 5 18 42-69 6 4 6 25-26 3 1 12 17-43 4 6 2 0 2 7-8
16. Unia Hrubieszów
32 32 9 5 18 40-51 4 4 8 18-18 5 1 10 22-33 4 3 1 0 3 5-8
17. Lutnia Piszczac
32 19 4 7 21 21-70 2 4 10 10-28 2 3 11 11-42
18. LKS Milanów
32 3 0 3 29 18-158 0 1 15 7-76 0 2 14 11-82
/Tabela za: www.90minut.pl/
Fakty – opinie – hipotezy
Remis Hetmana z wiceliderem wskazuje na to, że zamojszczanie zakończą ligowe zmagania na trzecim, najniższym stopniu podium. Strata pięciu punktów w dwóch ostatnich meczach po fatalnych błędach formacji obronnych nie wróży nic dobrego na przyszłość. Przy przeciwniku prezentującym niższy poziom korzystny wynik „nadrabiała” ofensywa, ale przy równej klasie drużyny, to już nie wystarcza. To wynika również z analizy siedmiu dotychczas rozegranych spotkań zamojszczan z czołową piątka tabeli. Hetman zdobył w tych meczach osiem punktów, ale stracił trzynaście. Nie zmieni tego nawet ostatni mecz już z trzecioligowcem z Chełma. Ujemne saldo pozostanie nadal.
Trener Marek Motyka przejął zespół Hetmana w momencie kiedy Chełmianka miała już znaczną przewagę nad pozostałymi drużynami. Dało się wówczas zauważyć, że zawodnicy starają się grać nieco inaczej niż dotychczas, realizując wizję gry nowego trenera. Pojawiały się przebłyski dobrej – rokującej nadzieję na przyszłość – gry. To jednak za mało. Do każdej dobrej sztuki trzeba dobrać odpowiednich aktorów. Bo jak umiejętności nie staje, to mamy to co mamy…
/MiT/- foto: Kronika Tygodnia i Daniel Czubara